XVI kolejka Klasy A - MIROSTOWICZANKA - ORZEŁ KONIN ŻAGAŃSKI 1-4
W dniu 03.04.2016 Orzeł rozegrał swój trzeci mecz tej wiosny w ramach XVI kolejki zielonogórskiej A-klasy – grupa IV. Naszym rywalem była Mirostowiczanka a mecz odbył się na boisku w Mirostowicach Dolnych. Przed tym spotkaniem Orły zajmowały 13 miejsce natomiast nasz rywal plasował się na miejscu 9. Pamiętając wysoką porażkę z Mirostowiczanką w trakcie przygotowań przed rundą wiosenną nasza drużyna podchodziła do tego meczu z dużym respektem dla rywala ale także z pełną koncentracją i dużą wolą walki.
Na bardzo trudnym i grząskim boisku, gdzie także przypadek pomagał zawodnikom Orły wyglądały znacznie lepiej od swoich rywali. Częściej udawało im się przedzierać przez defensywę gospodarzy i rozmontowywać obronę Mirostowic nękając obrońców i bramkarza przeciwników.
Około 8 minuty po fachowym uderzeniu Mariusza Jędrasa z lewego narożnika szesnastki piłka odbiła się od obrońcy z Mirostowic i zatrzepotała w bramce rywali. Było 1-0 dla nas. Był to impuls do dalszych ataków. Na drugiego gola nie trzeba było długo czekać. Około 20 minuty prowadzenie na 2-0 dał nam niezawodny tego dnia Grzegorz Mazurek. Pomimo, iż Mirostowiczance również udawało się przedzierać pod naszą bramkę i oddawać celne strzały na prawie bezbłędnego tego dnia Krzysztofa Sierę nie znaleźli sposobu. Koniec pierwszej połowy i 2-0 dla OKŻ.
Na drugą połowę wyszliśmy w niezmienionym składzie. Drużyna gospodarzy rozpoczęła tę część meczu z większą determinacją niż w pierwszej połowie i przeważała w tym czasie. Potwierdzeniem tego faktu był strzelony gol w 48 minucie meczu przez Łukasza Stankiewicza.
Gdy wydawało się, że powinniśmy zacząć obawiać się o końcowy wynik meczu MAZI KING znów dał znać o sobie i po pięknej akcji i asyście Bartosza Choroszego umieścił futbolówkę w bramce rywali dając nam prowadzenie 3-1. W tym momencie rywale zaczęli chyba wątpić, że uda im się wywalczyć chociaż punkt w tym meczu.
Wartym podkreślenia jest, że w 63 minucie meczu mający „dzień konia” Krzysztof Siera obronił rzut karny podyktowany dla Mirostowic. „Sierek” był bardzo mocnym punktem drużyny w tą niedzielę i chyba nie prędko odda „pierwsze rękawice”.
W 81 minucie wynik meczu ustalił ………. Wiadomo MAZI KING i z upływem 90 minuty mogliśmy na środku boiska rywali odtańczyć nasz taniec radości i z uśmiechem wracać z tarczą zdobytą na trudnym terenie.
Po tym meczu zapamiętamy nie tylko gole „Maziego”, parady „Sierka”, piękny strzał i poprzeczkę Marka Mazurkiewicza czy walkę do upadłego Sebka Bobra. Cała nasza drużyna oddała całe serducho dzielnie walcząc i za to WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla teamu i trenera.
Po tej kolejce OKŻ wspiął się o 3 miejsca wyżej i obecnie zajmujemy 10 miejsce w ligowej tabeli.
Za tydzień podejmujemy u siebie ekipę z Miodnicy i liczymy na kolejne 3 punkty. Nasz przyszły rywal zajmuje obecnie 8 lokatę i ma dwa punkty więcej od nas.
STATYSTYKI MECZU:
Mirostowiczanka – Orzeł Konin Żagański 1-4
Łukasz Stankiewicz ‘48 Bogusław Kosiorowski ‘8 (samobójcza, asysta Mariusz Jędras)
Grzegorz Mazurek ‘20
Grzegorz Mazurek ’51 (asysta Bartosz Choroszy)
Grzegorz Mazurek ‘81
Kadra OKŻ na mecz z Mirostowiczanką:
Krzysztof Siera* (B)
Mateusz Błażejewski (’70 Jan Motyl)
Sebastian Bober
Grzegorz Borkowski (’55 Jacek Bukiel)
Bartosz Choroszy (’75 Patryk Gronkowski)
Piotr Handzlik
Mariusz Jędras (‘85 Piotr Zabilski)
Grzegorz Mazurek*
Grzegorz Mazurkiewicz
Marek Mazurkiewicz
Patryk Tomaszewski (K)
oraz
Dawid Konopelski
Robert Kuloza
Z pozdrowieniami
Orzeł Konin Żagański
Komentarze