ORZEŁ KONIN ŻAGAŃSKI-NYSA PRZEWÓZ 3:2

ORZEŁ KONIN ŻAGAŃSKI-NYSA PRZEWÓZ 3:2

W dniu wczorajszym,nasz OKŻ rozegrał ostatni mecz sezonu klasy "A".Mecz,który w zapowiedzi nazywany był "WOJNĄ o A klasę",który ostatecznie wygraliśmy z zespołem Nysy Przewóz 3:2.


Po perypetiach naszej drużyny ,ostatni mecz z Nysą ,był meczem o "być albo nie być "w A klasie.Tuż przed meczem było widać u zawodników powagę z sytuacji i presję jaką muszą udźwignąć.

Nasz trener desygnował do boju następującą 11stkę: Bartłomiej Wlazło-Krzysztof Wdowiak,Patryk Kirsz,Piotr Zabilski,Mateusz Błażejewski,Jan Motyl-Marek Mazurkiewicz(kapitan) Sebastian Bober,Sebastian Motyl,Patryk Gronkowski,Maciej Bojdys.

Już od pierwszego gwizdka serce sympatyków Orła biło coraz mocniej.Na boisku panowała bezwzględna cisza i skupienie.Jedyne odgłosy było słychać z ust naszego Trenera,który podpowiadał naszym zawodnikom w ustawieniu.
Pierwsze minuty gry dla naszego zespołu układały się bardzo dobrze. Zdominowaliśmy środek boiska i bez jakiegokolwiek zagrożenia i pressingu ze strony przeciwnika konstruowaliśmy akcję jak i wymienialiśmy podania wzdłuż i wszerz zmuszając przeciwnika do biegania za piłką.

Niestety po dobrym fragmencie gry naszego zespołu ,Nysa zaczęła coraz to śmielej atakować i akcje przesunęły się na naszą połowę.
Poczynania obu zespołów zostały przerwane przez przerwę w 30 minucie na uzupełnienie płynów.

Niespełna kilka sekund po wznowieniu gry ,piłkę na boku obrony dostał Patryk Kirsz,który idealnym zagraniem po linii  uruchomił naszego pomocnika Sebastiana Motyla,a ten po dostrzeżeniu w polu karnym naszego snajpera,z z boku  boiska dośrodkował piłkę do Maćka Bojdysa ,a ten uprzedzając bramkarza i wyskakując niczym Cristiano Ronaldo pięknym strzałem głową umieścił piłkę w siatce !!
31 MINUTA - ORZEŁ-NYSA 1:0

Po tej bramce nasz zespół nie poprzestawał nękać bramki rywala,ale również zespół Nysy nie dawał za wygraną.Z minuty na minutę Nysa czuła się coraz to pewniej i zaczęła konstruować akcję na naszej połowie boiska.
I tutaj należy się pochwała dla naszych obrońców,między innymi dla Patryka Kirsza,który wślizgiem zażegnał bardzo groźną kontrę jak i Piotra Zabilskiego,który w sytuacji sam na sam dobrze czytał grę przeciwnika i przechwytywał piłki od zawodników rywali.
W 35 minucie  za niebezpieczne wejście nogą w bramkarza gości został ukarany nasz napastnik Patryk Gronkowski.
Po tej karze,zawodnicy obu zespołów zaczęli rozgrywać piłkę na swoich połowach,aż do gwizdka sędziego,który zaprosił drużyny na 15 minutową przerwę.

Po przerwie,nasz trener postanowił przeprowadzić pierwszą zmianę w meczu.Za Patryka Gronkowskiego wszedł Robert Kuloza.

Nasz Orzeł,zmotywowany w szatni przez naszego Trenera,zaczął mocniej atakować rywala.


Poskutkowało to w 49 minucie,kiedy to piłkę przejął Sebastian Motyl i zagrał do Maćka Bojdysa,który w sytuacji sam na sam nie dał najmniejszych szans bramkarzowi rywala.
W tej sytuacji Maciek wykazał się wspaniałym kunsztem strzeleckim,mając obrońcę na plecach oddał szybki i mierzony strzał w bramkę,a bramkarz Nysy mógł jedynie wyciągnąć piłkę z siatki.Po tej bramce,nasz zawodnik wykonał efektowną cieszynkę za którą niestety obejrzał żółtą kartkę.
(Tę cieszynkę  jak i pozostałe zdjęcia z meczu będziecie mogli zobaczyć w galerii,która już niebawem ukażę się na stronie Orła)

49 MINUTA-ORZEŁ -NYSA 2:0


Kilka minut po tej bramce oba zespoły przeprowadziły zmiany.W naszym zespole trener postanowił zmienić Krzysztofa Wdowiaka.Wszedł za niego Dawid Konopelski.

Po tej zmianie ,zespół gości zaczął atakować naszą bramkę.Akcją indywidualną popisał się jeden z zawodników Nysy strzelając w samo okienko bramki strzeżonej przez naszego bramkarza.
ORZEŁ-NYSA 2:1

Nasz Orzeł po straconej bramce nie spoczął  na laurach.Rajdy w bocznych strefach boiska robił Robert Kuloza,który nękał zawodników Nysy,co chwile stwarzając niebezpieczeństwo pod bramką przeciwnika.


W 68 minucie gry,nasz napastnik Maciek Bojdys,oddał strzał,który odbił się od jednego z obrońców,do piłki dopadł Robert Kuloza i umieścił piłkę w siatce rywala
68 MINUTA-ORZEŁ-NYSA 3:1

Po tej bramce,w 70 minucie gry,za Janka Motyla wszedł Mateusz Górski.

W 75 minucie gry,sędzia pozwolił zawodnikom na uzupełnienie płynów.


Chwilę potem doszło do przykrego incydentu.Kontuzji nabawił się nasz pomocnik,Sebastian Motyl,który musiał opuścić boisko.Seba-dużo zdrowia i jak najszybszego powrotu na boisko !
Za naszego pomocnika,który w tym meczu zaliczył bardzo dobry występ dokumentując to 2 asystami wszedł Grzegorz Mazurkiewicz.
Po kilku minutach gry zespół Nysy strzelił drugą bramkę i nasza przewaga stopniała do jednego gola.
ORZEŁ-NYSA 3:2
Ostatnie minuty były bardzo nerwowe,zespół gości rzucił się do ataku,a my ograniczaliśmy się do kontr naszych ofensywnych zawodników m.in Mateusza Górskiego czy Roberta Kulozy.
W ostatnim dośrodkowaniu w meczu,wspaniałą interwencją popisał się nasz bramkarz-Bartek,który uprzedził zawodnika Nysy i wybił piłkę poza obręb naszej 16stki.
Po tym wybiciu sędzia zakńczył spotkanie,a nasz Orzeł mógł świętować

UTRZYMANIE W "A" KLASIE !!

ORZEŁ KONIN ŻAGAŃSKI-NYSA PRZEWÓZ 3:2
2xMaciek Bojdys,Robert Kuloza

Wszystkim zawodnikom,którzy przyczynili  się do utrzymania,serdecznie dziękujemy!!
Zostawiliście dużo serca na boisku,niejednokrotnie przepłacając to  własnym zdrowiem.
Dziękujemy również sympatykom za tak liczne przybycie na to spotkanie i wspieranie naszego Orła do końcowego gwizdka oraz Dj-owi za wspaniałą oprawę muzyczną podczas meczów naszej drużyny ! 
Nieoceniona wdzięczność dla działaczy i zarządu naszego klubu.Oprócz naszych grających działaczy ( Piotra Handzlika czy Roberta Dybka) niebotyczną pracę i zaangażowanie w funkcjonowanie klubu ma Jurek Zator i za to wielkie podziękowania!! 
Oczywiście nie można zapomnieć o naszym trenerze-Mariuszu Jędrasie,który w  swoim debiucie na ławce trenerskiej dostał bardzo trudne zadanie(Orzeł po rundzie

jesiennej 6 punktów) i ostatecznie utrzymał nasz zespół  zajmując 10 miejsce w ligowej Tabeli !
Serdecznie dziękujemy wszystkim sympatykom,działaczom,zawodnikom jak i żonom i dziewczynom-bez waszej zgody ten sport by nie istniał !

NIGDY NIE SPADNIE,ORZEŁEK NIGDY NIE SPADNIE..

Ze sportowym pozdrowieniem
OKŻ

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości